Najgorzej, czyli być podrywaną w przychodni
Agata podzieliła się ze mną historią z niedawnej wizyty w przychodni. Będzie m.in. o złym podrywie i dziwnej męskiej przypadłości: nadawaniu pseudonimów swoim penisom.
27 kwi, 2014
Agata podzieliła się ze mną historią z niedawnej wizyty w przychodni. Będzie m.in. o złym podrywie i dziwnej męskiej przypadłości: nadawaniu pseudonimów swoim penisom.